Kiedy kolejny transfer po nieudanym in vitro?
Choć zapłodnienie pozaustrojowe jest najskuteczniejszą metodą leczenia niepłodności, nie w każdym przypadku udaje się uzyskać ciążę. Jeśli należysz do grona osób, u których pierwsza próba nie zakończyła się sukcesem, koniecznie dowiedz się, kiedy może odbyć się kolejny transfer po nieudanym in vitro.
In vitro nie zakończyło się ciążą – co dalej?
Pary, które decydują się in vitro, mają ogromne nadzieje na to, że ta metoda leczenia pozwoli na uzyskanie upragnionej ciąży. Niestety, nie zawsze tak się dzieje. Na skuteczność in vitro wpływa wiele czynników, między innymi parametry nasienia, wiek kobiety czy przebieg stymulacji.
Wiele zależy od tego, ile zarodków uda się uzyskać w danej procedurze. Im będzie ich więcej, tym bardziej wzrosną szanse na ciążę. Szacuje się, że szanse na powodzenie pojedynczego transferu wynoszą ok. 40 proc. Jeśli jednak para będzie miała trzy lub cztery zarodki, prawdopodobieństwo uzyskania ciąży będzie naprawdę wysokie. Dodatkowo wzrośnie ono, jeśli zarodki będą przebadane genetycznie.
Jeśli jednak okaże się, że in vitro nie zakończyło się ciążą, konieczna będzie konsultacja z lekarzem prowadzącym. Dokładnie przeanalizuje on przebieg całego procesu i zaproponuje parze kolejne rozwiązania. Czasem wystarczy drobna zmiana na etapie stymulacji lub skorzystanie z dodatkowych procedur embriologicznych, aby kolejne in vitro zakończyło się ciążą.
Kiedy kolejny transfer po nieudanym in vitro?
To kwestia, która nurtuje wiele par. Jeżeli ostatni transfer nie zakończył się sukcesem, pojawia się pytanie, kiedy będzie można podejść do kolejnego transferu. Tak naprawdę wszystko zależy od decyzji lekarza prowadzącego. W wielu przypadkach kolejny transfer możliwy jest już w następnym cyklu po ostatnim, nieudanym transferze.
Oczywiście wszystko zależy od wyników badań, w tym od poziomu hormonów, a także od endometrium czy od ogólnej kondycji kobiety. Wpływ na odroczenie transferu może mieć nawet drobne przeziębienie. Jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, warto poczekać jeden lub dwa miesiące dłużej.
Kondycja psychiczna po nieudanym transferze również ma znaczenie
Choć kwestia ta często bywa pomijana, duże znaczenie ma także kondycja psychiczna kobiety. Nieudany transfer jest bardzo trudnym doświadczeniem. Wraz z negatywnym wynikiem BetaHCG gasną nadzieje na to, że w brzuchu kobiety rozwija się nowe życie. Czasem warto dać sobie chwilę na pogodzenie się z tą sytuacją, a dopiero potem przystąpić do kolejnego transferu.
Dodatkowo należy pamiętać, że w wielu klinikach leczenia niepłodności można skorzystać z konsultacji z psychologiem. Czasem już jedna taka rozmowa może bardzo pomóc – nie tylko kobiecie, ale też jej partnerowi.
Nie zawsze udaje się za pierwszym razem
To ważna informacja dla wszystkich osób, które rozpoczynają procedurę in vitro. Choć szanse na powodzenie są duże, nie zawsze udaje się podczas pierwszego podejścia. Nie bez powodu wiele osób zastanawia się nad tym, kiedy kolejny transfer po nieudanym in vitro lub kiedy możliwa będzie następna stymulacja. Czasem wprowadzenie drobnej zmiany – zarówno na etapie stymulacji, jak i przygotowania do transferu – może pozwolić na uzyskanie doskonałych rezultatów. Warto zaufać lekarzowi prowadzącemu, a także uzbroić się w cierpliwość. Być może następne podejście zakończy się pojawieniem się na świecie długo wyczekiwanego noworodka!
Dowiedz się więcej czytając nasze artykuły